O sposobie mojego myślenia

***
Wyrwane z przemyśleń na temat tego, co robię:
"To ciekawe, że moja ręka najsprawniej wyczarowuje postacie. Jednak specyficzne. Najczęściej by odzwierciedlić ich charakter muszę je obrać w kolory tętniącej krwi i ognia, pełne temperamentu, wyraźne, nie pozostawiające wiele wyobraźni. I wierzcie mi - ilekroć próbowałam uciec moim postaciom w świat bardziej delikatny, wrażliwy, romantyczny ... nie udawało mi się odzwierciedlić go w sposób, którego oczekuję od samej siebie. Dlatego przestałam. Czas na bycie sobą. Kontrast, ciemność, czerwień i ogień. Ciemne oblicza, które zawzięcie ludzkość skrywa: temperament, pożądanie, gniew. W końcu: istota ludzkości. Rozmyślania nad jestestwem, uległość i zagubienie. To jest to, co mogę Wam oddać z czystym sumieniem na płótnie."
***
Moją wielką pasją w ciągu ostatnich ( od 2016 roku) stała się również ceramika.
Tę po prostu pokochałam!
Wszystkie płótna i farby musiały usunąć się w cień, by ustąpić jej miejsca. Tu pole do eksperymentów jest tak szerokie, że nie wiem, kiedy skończę:) To, jakbym stała po pas w łanie traw a przede mną rozciągał się krajobraz Anglii. Delikatne pagórki, gdzieniegdzie meandrująca rzeczka, lasek tu i tam, łany zbóż po drodze a na końcu mooooorze możliwości:) I do tego morza chcę dojść:)
***
P.S. Walka z obowiązkami, by wygospodarować czas na tworzenie była niestety zbyt frustrująca. Dlatego ceramikę zamieniłam w moją pracę! Zaczęłam od warsztatów z ceramiki przede wszystkim dla dzieci, bo przecież nie mogłam zachować tak twórczej pasji tylko dla siebie! Tak powstało Atelier Experimental Gabriela Kas:) moja i dzieci przestrzeń do lepienia i rozwoju:)
W tej samej pracowni (Atelier) tworzę również powoli własną markę
KAS CERAMICS a w jej niedawno otwartym sklepie na FB JUŻ można kupić gotowe
prace!
Każda z prac jest zrobiona z sercem i prawdziwą pasją tworzenia zazwyczaj
w 1 egzemplarzu, jednak dla zaspokojenia Waszej osobistej najczystszej przyjemności
oczywiście chętnie wykonam na zamówienie pracę zbliżoną do tych, których wzory
już istnieją. Jeśli natomiast szykuje się WAM jakaś specjalna OKAZJA chętnie
wezmę się za coś całkiem nowatorskiego i odmiennego, by tę okazję podkreślić i uświetnić! Zapraszam!
Dla wytrawnych Smakoszy , którzy lubią zaś rozkoszować się kontaktem z inną formą sztuki przygotowuję serię rzeźb artystycznych o zróżnicowanej tematyce. Do tego powoli dojdziemy. Mam zaledwie kilka egzemplarzy. Pracuję nad wirtualną galerią i realizacją następnych prac. Przy 8 sztukach ( lubię pełnię "8") wpuszczę Was do tego świata. Proszę o jeszcze chwilę cierpliwości, to już niedługo. Muszę od razu uprzedzić, że będzie to świat zaprezentowany kompletnie subiektywnie. I w tym cała zabawa.
Czy coś nas połączy czy jednak podzieli? Jak widzimy świat i ludzi jako jednostka? Czy zdajemy sobie sprawę z naszych różnic nie tylko w nas samych ale i w postrzeganiu tej samej rzeczy czy sprawy? Etc....
PASJA - INSPIRACJA - NIEPEWNOŚĆ - NIEWIEDZA -
REALIZACJA -SATYSFAKCJA -UTWÓR - DZIEŁO -
ŚWIAT -
DALEJ WY
Moja historia jest ... pełnoletnia
Na początku był chaos. A potem z chaosu długo, bardzo długo nie wyłaniało się nic. A kiedy w końcu coś dostrzegłam, nie nazwałam tego ale się temu przyglądałam. Z czasem to coś miało coraz więcej do powiedzenia w moim życiu. Dzisiaj myślę, że jestem duszą artystki, która niedawno otworzyła oczy na świat. Raczkuję w akceptacji siebie jako takiej, ale nie chcę już od tej części siebie uciekać.
Czuję, że gdzieś wewnątrz mnie kiełkuje mnóstwo pomysłów, które szukają swojego uzewnętrznienia na różne sposoby. Bywa czas uśpienia mojego wewnętrznego życia a priorytetem jest życie na łonie rodziny oraz życie zawodowe. Jednakowoż im szybciej tyka zegar, tym mocniej czuję, że chcę światu opowiedzieć o nim samym na swój własny sposób. Piszę więc, maluję, szkicuję i szyję a przede wszystkim - lepię. Od roku otwieram się na śmielsze myślenie o wykorzystaniu nowych możliwosci w życiu. Te myśli wspierają dzisiaj mój świat, jak fundament, który jest coraz mocniejszy. Coś z tego będzie:)
Moja wizja przyszłości
Szukam. Próbuję. Pomysłów. Siebie. Sposobów na uzewnętrznienie i urzeczywistnienie moich wariacji. Dzisiaj chciałabym nauczyś się wielu NOWYCH rzeczy. Spawać na przykład:)
A co będzie jutro? Któż to wie?
Nie lubię planów. Nie czuję, bym miała prawo je robić. Może z tego właśnie podejścia wynika moja niecierpliwość do realizacji pomysłów?
Czuję sie, jak otwarta strona. Nie pierwsza, jednak jedna z pierwszych.
Oczekujcie mnie:)
Mam zamiar Was zaskoczyć zawartością następnych stron!